Do Rzymu praktycznie z każdego miejsca w Polsce można dojechać autostradą -problem jest jeden wszędzie są to drogi płatne - wiele osób pyta czy warto za nie płacić i nimi się poruszać?
Moim zdaniem warto, ale tylko w przypadku Włoch ponieważ. Przejeżdżając przez Austrię, Słowenię czy też Czechy spotkamy się najczęściej z drogą równoległą do autostrady, niekiedy zrobioną z betonowych płyt.
Cena winiet w Czechach i Austrii to bagatela 40 zł za 10 dni użytkowania drogi, a korzystając z dróg szybkiego ruchu nadrabiamy ok. 4-6 godzin drogi. Oba te kraje jeżeli chodzi o przejazd nie mają turyście nic ciekawego do zaoferowania.
Przy zjeździe z autostrady na ekspresówkę, jakieś 40 km od Udine stwierdziliśmy że droga lokalna ma więcej do zaoferowania niż Włoska autostrada. Czas na GPS-ie wydłużył się o jakieś 3-4 godziny, jednak widoki za szybą auta rekompensują stracony czas - piękne Alpy, góry, potoki, strumyczki, pola z winogronami oraz cudowne zabudowanie zaczynając od alpejskiego budownictwa kończąc na włoskich kamieniczkach. Drugą stroną medalu są opłaty które omijamy, należy pamiętać że autostrada we Włoszech to jedna z najdroższych dróg w Europie. Koszt odcina ok. 200 km nierzadko może kosztować bagatela 20 euro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz